wzbogacenie wiedzy dzieci na temat wybranych ptaków,
ćwiczenie drobnych ruchów dłoni,
rozwijanie spostrzegawczości słuchowej,
rozwijanie ogólnej sprawności ruchowej.
Cele operacyjne:
wymienia sposoby pomagania ptakom w czasie zimy,
wypowiada się zdaniami rozwiniętymi,
rozpoznaje głos wróbelka,
aktywnie uczestniczy w ćwiczeniach gimnastycznych,
rozwiązuje zagadki.
Propozycje zabaw:
Jaki to ptak? – ćwiczenia dźwiękonaśladowcze. Rodzic pokazuje na obrazku ptaka (lub wymienia jego nazwę) , a dziecko naśladuje jego głos. Wróbel – ćwir, ćwir, ćwir… Gil – diu, diu, diu… Gawron – kra, kra, kra… Sroka – teer, teer, teer…
Zabawa – Ptak na…? Rodzic wymawia głoski, a dziecko podaje, jeśli potrafi, nazwy ptaków, które się tymi głoskami rozpoczynają. Np. s- sroka, sowa g – gawron, gil, gołąb w – wróbel, wrona k – kruk j – jemiołuszka
Ćwiczenia poranne - zestaw. Zabawa orientacyjno – porządkowa – Stój, idź Po usłyszeniu hasła: idź dziecko spaceruje po pokoju w różnych kierunkach. Jeżeli usłyszy hasło: Stój! musi się zatrzymać. Ponownie zaczyna chodzić, zmieniając kierunek, po usłyszeniu hasła: Idź. Ćwiczenia dużych grup mięśniowych – W poszukiwaniu pożywienia. Dziecko jest głodnym ptaszkiem. Maszeruje po pokoju, co pewien czas wykonuje skłon tułowia w przód i prostuje się – szukając pożywienia. Ćwiczenia szyi – Ptaszki piją wodę. Dziecko w siadzie podpartym wykonuje głową skłon w przód, następnie w tył – ptaszek pije wodę. Podskoki – Spłoszone wróbelki. Dziecko jest wróbelkiem. Skacze obunóż w miejscu – spłoszone przez miauknięcie kota, którego głos naśladuje rodzic, odlatuje – biegnąc z ramionami wyciągniętymi w bok, w inne miejsce. Gdy kota nie słychać, wróbelek skacze dalej. Ćwiczenie uspokajające– Marsz z klaskaniem. Dziecko maszeruje dookoła pokoju, rytmicznie klaszcząc i powtarzając rymowankę: Chociaż wokół sroga zima, nie zgłodnieje nam ptaszyna. My o ptakach pamiętamy i je zawsze dokarmiamy.
Słuchanie opowiadania H. Łochockiej - Jak choruje Elemelek, jak go leczą przyjaciele? Opowiadanie Miał wróbelek Elemelek lekki katar i kaszelek. Dziób wycierał żółtą chustką (z monogramem i wypustką), co ją dostał od swej babci. No i kichał: - A-psik! A-psik! Bo ta zima, nie przesadzam, nos, mój panie, wszędzie wsadza. Choć już czas jej iść za morze, psoci nam, jak tylko może. Tu nadmucha, tam przymrozi, straszy, grypą grozi, wciąż się bierze na sposoby, by podrzucić nam choroby. — Elemelku — sroka skrzeczy. — nie zaniedbuj takich rzeczy! Bo czasami z przeziębienia puchnie gardło, głos się zmienia, coraz grubszy jest i z czasem możesz nawet ćwierkać basem. Owiń gardło ciepłym szalem i nie wychodź z domu wcale. Doradzała wiewióreczka: — Wbij jajeczka do kubeczka, zmieszaj dobrze, cukru dosyp, dodaj dziesięć kropli rosy i popijaj to nie rzadziej niż dwanaście razy na dzień. Ale zając już ją gani: — Nic niewarte, moja pani! Weź rondelek, Elemelku, zaparz ziółka w tym rondelku: majeranek i rumianek, dobrze z pieprzem wymieszane, pij maliny, sok z jeżyny, weź pięć proszków aspiryny. — Lepiej będzie — rzecze sowa — inny środek zastosować. Terpentyną plecy natrzyj, będziesz zdrowy jak się patrzy. Ot, masz tu skarpetek parę, bardzo ciepłe, choć już stare; dzień i noc je miej na nóżkach i czym prędzej wchodź do łóżka. Wzdycha biedny Elemelek. Czy to aby nie za wiele? Ciepłym się owinął szalem, nie wychodzi z domu wcale i próbuje tylko czasem, czy nie ćwierka jeszcze basem. Wbił jajeczka do kubeczka, dodał cukru, dolał mleczka i popija to nie rzadziej niż dwanaście razy na dzień. Ma robotę Elemelek: tutaj kubek, tam rondelek, terpentyną piórka natarł, ale wciąż ma jeszcze katar - choć nieduży, lecz uparty. Pokasłuje też. Nie żarty! I w chusteczkę, tę od babci, kichnie czasem: -Apsik! Apsik! Aż pewnego dnia wyraźnie poczuł się wróbelek raźniej. — Dosyć się już wyleżałem. Dwa tygodnie leżę całe. Gimnastykę zrobię zaraz, dobrze rozgrzać się postaram: skrzydła w bok — i mach! ogonem, dwa podskoki w lewą stronę, dwa podskoki w stronę prawą — i do lasu frrr! a żwawo! Właśnie zima swe manatki spakowała już w tobołek, wyszły z ziemi pierwsze kwiatki, choć nieśmiałe, lecz wesołe. Drzewa prężą też gałązki,tu i ówdzie trawa rośnie, słońce wsuwa promień wąski między krzewy. To przedwiośnie! Za dni parę — w czwartek, w piątek — zajrzy wiosna w każdy kątek. Szybko fruwa Elemelek, gubi katar i kaszelek. — Schowam chustkę, tę od babci. Nie chcę kichać: - Apsik! Apsik! I skarpetki oddam sowie. Chcę być zdrów. Niech żyje zdrowie!
Rozmowa na temat opowiadania. Przykładowe pytania do tekstu: - Jak czuł się Elemelek? - Kto chciał pomóc wróbelkowi? -Co poradzili mu przyjaciele? - Czy wróbelek wyzdrowiał?
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych na zimowe dni. Propozycje gimnastyczne: Marsz po pokoju przy dowolnej muzyce, na sygnał „Uwaga! Zaspa”- dziecko chodzi po pokoju z wysokim unoszeniem kolan - ćwiczenie równowagi. 2. Zabawa z elementem chodu, ćwiczenie równowagi „Chodzenie po śladach na śniegu”. Dziecko idzie stawiając stopy na namalowanych przez rodzica śladach butów na kartce papieru, która wcześniej została przyklejona plastrami do podłogi. Zaczyna chód od lewej nogi, frotki na lewej ręce pomagają ustalić lewą stronę ciała. 3. Zabawa ruchowa orientacyjno - porządkowa „ Śnieżynki”. Dziecko stoi na środku pokoju. Rodzic uderza metalową łyżką w stół – dziecko staje na palcach mając ręce uniesione nad głową i wiruje naśladując wirujące na wietrze płatki śniegowe. Gdy głos łyżki ucichnie – płatki opadają na ziemię – dziecko kuca. 4. Zabawa „Drzewa zimą” z elementem ortofonicznym - ćwiczenie dużych grup mięśniowych. Lekki rozkrok. Dziecko w rękach nad głową trzyma plastikowy krążek, naśladuje kołyszące się drzewa podczas zimowej wichury – wymachy rękami w różne strony, naśladowanie szumu drzew „szszyyy....” 5. Zabawa orientacyjno – porządkowa „Wróble, gawrony” z elementem ortofonicznym. Przy dowolnej muzyce dziecko naśladuje lot ptaka poprzez wymachy rękami ( skrzydłami). Na klaśnięcie w ręce dziecko zatrzymuje się , wtedy rodzic podaje hasło: -„wróble” - dziecko naśladuje głos wróbla – „ćwir, ćwir”, - - „gawrony” -dziecko naśladuje głos gawrona – „ kra, kra”, -„ptaki piją wodę” –ćwiczenie tułowia - dziecko siada w siadzie skrzyżnym, schyla głowę i tułów tak jakby nabierało wody do dzioba, następnie prostuje się, unosi głowę wysoko do góry naśladując połykanie wody. 6. Zabawa z elementem biegu „Zaprzęgi” – dziecko dobiera się z rodzicem w parę, rodzic staje z przodu – jest koniem ,który ciągnie sanie, dziecko ustawia się z tyłu za rodzicem – siedzi w saniach, trzymają się za ręce i naśladują jazdę saniami. Na sygnał rodzica zamiana miejscami. 7. Zabawa z elementem toczenia „Toczenie kuli śniegowej". Dziecko dostaje piłkę, toczy ją po podłodze, uważa by mu nie uciekła, piłka obrazuje dużą kulę śniegową. 8. Zabawa ruchowa z elementem rzutu „Śnieżki". Dziecko otrzymuje białe kartki papieru i formuje z nich kulki – „śnieżki”. Następnie rzuca kulki do wyznaczonego celu – do obręczy. 9. Ćwiczenie uspokajające - marsz dookoła pokoju – naśladowanie odgłosu jaki wydaje śnieg podczas mrozu – „skrzypu – skrzyp”, na uderzenie w tamburyno mówienie wierszyka: „Hu! hu! ha! Nasza zima zła!” – ręce skrzyżowane na piersiach, uderzanie dłońmi w ramiona w celu rozgrzania ciała.
Wróbelki – zabawa orientacyjno – porządkowa. Dziecko jest wróbelkiem. Porusza się podskokami po pokoju. Na hasło: Wróbelki jedzą- wykonuje przysiad i stuka palcem w podłogę. Potem, najedzone naśladuje fruwanie. Gdy usłyszy : Wróbelki śpią, dobiera się w parę z rodzicem i razem wykonują przysiad, przytulają się do siebie, zamykają oczy – wróbelki śpią.
Zagadki o ptakach. Chociaż cały szary, wszyscy go lubimy. Wesoło nam ćwierka nawet w czasie zimy. (wróbel)
Kiedy do karmnika zimą przylatuje, chętnie się słoninką wtedy poczęstuje. (sikorka)
Ziarenek i słoninki w karmniku szukają. Często im ludzie zimą pomagają. (Wszystkie ptaki)
Lubi jarzębinę, jest pięknie upierzony, pod szyją ma krawat mocno czerwony. (gil)
Swoim mocnym dziobem leczy chore drzewa. O kim mowa? – chyba tłumaczyć nie trzeba. (dzięcioł)
Ćwiczenia rąk. Stukanie palcem w podłogę – ptaszek zbiera pokarm, kreślenie w powietrzu spirali – ptaszek fruwa, robienie z palców (kciuka i wskazującego) dziobka.
Przysłowie. Spróbuj wyjaśnić przysłowie: Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Przysłowie to uczy że lepiej mieć niewiele ale przy sobie, niż najwspanialsze rzeczy ale w marzeniach.
Gra dla dzieci - W drodze do karmnika. Gra pochodzi ze strony Przedszkolankowo.pl - pliki do pobrania w załącznikach nr 1, 2, 3 i 4 lub bezpośrednio ze strony https://przedszkolankowo.pl/2022/01/10/16821/ Opis W DRODZE DO KARMNIKA jest to zabawa tropiąca, a raczej jest to pokonywanie trasy zgodnie z przygotowaną mapą. Zadaniem dzieci jest poruszanie się po wyznaczonych polach, tak by dojść do karmika. Przygotowanie planszy do gry jest bardzo proste. Należy wydrukować emblematy z polami gry (można je dodatkowo ułożyć na podłodze w obręczach lub szarfach). A jak rozplanować poszczególne pola? Tego dowiecie się z pierwszej planszy. Następnie drukujemy mapy (jest kilka wersji). Małe „wróbelki” losują swoją mapę, a następnie poruszają zgodnie z ruchem strzałek na mapie. Rozpoczynamy swoją trasę od pola WRÓBELEK, a kończymy na polu KARMNIK. Powodzenia! MODYFIKACJE GRY: dla utrudnienia, podczas poruszania się po polach dzieci mogą nazywać obrazki na jakich stają i dzielić nazwy na sylaby. Jak również podczas poruszania się po planszy mogą liczyć na ilu polach stanęły, by dotrzeć do karmnika.
Zadania dla chętnych. - Pomóż wróbelkowi dojść do ziarenek - załącznik nr 5. - Narysuj lot ptaka po śladzie do smakołyków - załącznik nr 6. - Odszukaj na obrazku i oblicz. Zapisz w kratkach wynik (cyfrą lub kropkami) - załącznik nr 7. - Pokoloruj wróbla według wzoru - załącznik nr 8.