"BAJKA O RAKU Z TARTAKU" (D. Szlagowska)
Idzie rak, wielki rak, - Kroczymy dwoma palcami po ciele dziecka,
jak uszczypnie, będzie znak. - leciutko szczypiemy,
Kroczy rak, wielki rak, - znów kroczymy,
raz do przodu, a raz wspak. - kroczymy do przodu, potem do tyłu,
Szczypu, szczypu, - delikatnie szczypiemy,
drapu, drap, - drapiemy,
jak uszczypnie,
będzie znak.
Panie raku, panie raku, - Kołyszemy i głaszczemy dziecko…
siedź pan lepiej w tataraku.
W tataraku nie ma dzieci, - grozimy rączką dziecka
niech pan sobie tam posiedzi
albo lepiej pośpi chwilkę
i nie szczypie przez godzinkę. - pokazujemy dziecku rączkami gest szczypania
Chrapu, chrap, - kołyszemy dziecko i naśladujemy chrapanie,
chrapu, chrap,
zamiast drapu, - leciutko drapiemy,
drapu, drap.
Ale ten rak, wielki rak
siedzi i rozmyśla tak:
skrabnę trochę, drapnę krzynkę, - drapiemy,
szczypnę choćby odrobinkę. - szczypiemy,
Szczypu, szczypu, - szczypiemy,
drapu, drap, - drapiemy,
jak uszczypnę, - szczypiemy,
będzie znak.
Panie raku, panie raku, - kołyszemy i głaszczemy dziecko…
tak przyjemnie w tataraku.
Woda szemrze do snu bajki, - mówimy szy ,szy szy
wietrzyk mruczy kołysanki. - dmuchamy w uszko
Zapach słodko do snu tuli.
Zaśnij, raczku, luli, luli. - kołyszemy i głaszczemy dziecko…
"MYSZKA I SER" (B. Kołodziej)
Skrobie serek myszka mała, - Grabimy plecki dziecka,
bardzo dużo naskrobała.
Teraz ser do norki niesie, - kroczymy palcami,
a część na wózeczku wiezie. - kreślimy palcami wskazującymi dwie równe linie,
Równo w norce go rozkłada,- głaszczemy plecki,
myszek cieszy się gromada, - stukamy wszystkimi palcami,
z apetytem gładzą brzuszki, - głaszczemy plecki ruchem okrężnym,
aż z radością tupią nóżki. - stukamy wszystkimi palcami,
A gdy serek cały zjadły, - głaszczemy plecki ruchem zgarniającym od zewnątrz
do środka,
do sny szybko się pokładły. - kładziemy dłonie nieruchomo na środku pleców.
"Zmęczone oczka"
Oczka są zmęczone,
oczka chcą już spać,
tyle dziś patrzyły,
że aż się zmęczyły...
Każdy z nas je zna,
oczka mamy dwa.
Rączki się zmęczyły,
rączki chcą iść spać,
tyle się bawiły,
że się utrudziły,
każde dziecko wie,
rączki mamy dwie.
Nóżki są zmęczone,
nóżki chcą już spać,
tyle dziś chodziły,
że już się zmęczyły,
każde dziecko wie,
że nóżki ma dwie.
Buzia jest zmęczona,
buzia chce iść spać,
tyle dziś mówiła,
że już się męczyła,
tak ziewała strasznie
a po całusie zaśnie...
64-700 Czarnków
ul. Wroniecka 13