„Niespodzianka dla mamy i taty” (P. Siewiera – Kozłowska)
Posłuchajcie. Jaś i Małgosia byli rodzeństwem. Jaś był starszy i miał 5 lat (dziecko
cmoka 5 razy), a Małgosia młodsza – miała 4 lata (dziecko klaska 4 razy). Były to
bardzo miłe i grzeczne dzieci. Częsta się uśmiechały (rozciągają wargi w szerokim
uśmiechu), dlatego wszyscy chętnie uśmiechali się do nich (jeszcze raz rozciągają
wargi w szeroki uśmiech). Pewnego dnia dzieci postanowiły zrobić swoim
rodzicom wspaniałą niespodziankę, ale nie taką, która można kupić, bo dzieciaki
nie miały pieniędzy. Postanowiły, że muszą wymyślić taką niespodziankę, którą
można zrobić samemu. Już wiem! – wykrzyknął Jaś, a Małgosia aż podskoczyła
(szybko nabierają powietrze przez usta – tak, jakby bardzo się zdziwili – i na
chwilę zatrzymują przed wydechem) – wysprzątamy dokładnie nasz pokój! –
radośnie dokończył chłopiec. No i się zaczęło! Małgosia ściereczką dokładnie
wycierała z kurzu wszystkie półki (język jest ściereczką: dziecko najpierw
wyciera górne półki – podniebienie i górne zęby, później dolne półki – dolne
zęby i miejsca za nimi), a Jasiu porządnie układał na czystych półkach wszystkie
zabawki ( język dotyka po kolei każdego górnego zęba, a później każdego zęba
na dole). Gdy zabawki nie były już rozrzucone po dywanie, chłopiec wziął
odkurzacz i bardzo dokładnie odkurzył dywan (górne zęby opierają o dolną
wargę i udają odkurzacz: wwwwwww). Następnie każde z dzieci uporządkowało
swoje biurko: Jasiu sprzątał biurko stojące po prawej stronie ( język porusza się po
wnętrzu prawego policzka), a Małgosia sprzątała biurko stojące po lewej stronie
wspólnego pokoju (język porusza się po wnętrzu lewego policzka). Na koniec
dzieci uporządkowały swoje piętrowe łóżko: Jaś, który sypia na górze, uporządkował
górne łóżko (dokładnie oblizuje górną wargę), a Małgosia ślicznie zaścieliła dolne
łóżeczko (dokładnie oblizuje dolną wargę). I w tej właśnie chwili do dziecięcego
pokoju weszli rodzice. Najpierw weszła mama i zdziwiła się ogromnie (szybko
nabiera powietrza przez usta – tak, jakby bardzo się zdziwiło - i na chwilę
zatrzymuje przed wydechem), zaraz za nią wszedł tata i zdziwił się tak samo
bardzo (szybko nabiera powietrza przez usta – tak, jakby bardzo się zdziwiło
i na chwilę zatrzymują przed wydechem). I chociaż dzieci na co dzień były miłe
i grzeczne, i często się uśmiechały (rozciąga wargi w szeroki uśmiechu), to
rodzice byli bardzo miło zaskoczeni tak wspaniałą niespodzianką, jaką wymyśliły
i zrobiły ich pociechy! Pokoik długo lśnił czystością i ani mama, ani tata nie
musieli powtarzać „dzieci, sprzątnijcie w swoim pokoju!”.
Miłej zabawy!
A. Sz.
64-700 Czarnków
ul. Wroniecka 13