ZAJĘCIA DLA DZIECI NA PIĄTEK- 27.03.2020
TEMAT DNIA: ,,POSZUKIWANIE OZNAK WIOSNY''
1. Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej ,,Ozimina''.
Zbliża się wiosna. Słońce świeciło coraz mocniej, a dni stawały się coraz dłuższe. Olek z Adą przeglądali księgozbiór babci i dziadka .Były tam książki o przyrodzie.
- Dziadku, co to jest ozimina?- zapytał Olek.
- To są rośliny, najczęściej zboża, które wysiewa się jesienią, bo lubią spędzać zimę pod śniegiem. Wtedy najlepiej rosną.
-A ja myślałem, że to są zimne lody! Na przykład ozimina waniliowa, ozimina czekoladowa…
- Cha, cha, cha! Poproszę dwie kulki oziminy rzepakowej- roześmiał się dziadek.
-Świetnie to wymyśliłeś. Jednak oziminy nie sprzedaje się w cukierniach, ani w lodziarniach. Jeśli chcecie, możemy się zaraz wybrać na spacer i sprawdzić, jakie są oznaki wiosny i co wykiełkowało na polach.
- Ja wolę zostać z babcią- powiedziała Ada.- Poczekaj, aż wiosna sama przyjdzie do mnie.- Mam pomysł- stwierdziła babcia.-Wy idźcie szukać wiosny na polach, a my z Adą sprawdzimy, czy przypadkiem nie ukryła się w naszym ogródku.
Olek z dziadkiem wyruszyli na poszukiwanie wiosny. Szli skrajem lasu, a Olek co chwilę przystawał i pytał dziadka o nazwy roślin. Podziwiali białe zawilce i fioletowe przylaszczki. Olek miał trudności z wymówieniem słowa ,,przylaszczka'' i było dużo śmiechu. Dziadek, wielbiciel i znawca ptaków, opowiadał Olkowi o przylatujących na wiosnę ptakach.
- Na pewno przylecą do nas bociany i jaskółki- powiedział Olek.- A jakich ptaków nie wymieniłem?
- Są takie niewielkie szare ptaki z białymi brzegami na ogonku. Na pewno usłyszymy ich przepiękny śpiew nad polami.
- Już mi się przypomniało! To skowronki!- zawołał Olek.
- Brawo! A znasz taki wierszyk?
Dziadek przystanął, wcielił się w aktora na scenie i zaczął recytować:
Szpak się spotkał ze skowronkiem.
- Przyszła wiosna! Leć na łąkę!
Czas na twoje ptasie trele,
Z tobą będzie mi weselej.
- Drogi szpaku- rzekł skowronek-
Gardło całe mam czerwone,
Łykam syrop i pigułki.
Niech kukają więc kukułki.
Kuku, kuku- wiosna śpiewa!
Pąki rosną już na drzewach.
Kuku, kuku, wiosna!
Wiosna, kuku!
Będzie radość do rozpuku!
Olek pochwalił dziadka za świetną pamięć i ocenił jego wystąpienie na szóstkę.
Słońce grzało coraz mocniej. Za zakrętem polnej drogi Olek zobaczył zielone pole. Ciągnęło się aż po horyzont.
- Dziadku, to wygląda jak zielone morze!
- To jest właśnie ozimina rzepakowa. Rzepak kwitnie na żółto. A tam rosną jęczmień i żyto, widzisz?
- Tak!. I te wszystkie rośliny spały pod śniegiem przez całą zimę?
-Tak. A kiedy słońce roztopiło śnieg, od razu napiły się wody.
- Mądre te zboża- podsumował Olek.- Wiedzą, kiedy leżeć, kiedy kwitnąć i kiedy dojrzewać.
-Czasami pogoda płata figle i niszczy cała uprawę, niestety. Nie może być ani zbyt zimno, ani zbyt gorąco, bo rośliny obudzą się za wcześnie.
-Tak jak niedźwiedź- zauważył Olek.- Jeśli obudził się za wcześnie, to będzie ziewał przez cały czas.
Wracając, nazrywali naręcze wierzbowych bazi, bo Ada uwielbiała je głaskać. Bazie są milutkie jak kotki. W oddali usłyszeli śpiew skowronka.
,,To już naprawdę wiosna!''- pomyślał Olek.
W ogródku spotkał Adę, która zrobiła swój własny malutki klombik.
- Zobacz, to są fioletowe krokusy, a te białe dzwoneczki to przebiśniegi, bo przebiły snieg, zeby wyrosnąć- wyjaśniła bratu.
-A my widzieliśmy rzepak i słyszeliśmy skowronka. A tu mam dla ciebie bukiet kotków- Olek wręczył siostrze bazie.
-Kizie- mizie!- ucieszyła się dziewczynka, a potem szepnęła bratu na ucho:
- Chodź, pokażę ci robale…
- Robale? Jakie robale?
-Kwitnące. Wyrosły na drzewie.
Podeszli do drzewa, z którego zwisały żółto- zielone rośliny, wyglądające jak włochate gąsienice. Było ich tak dużo, że przypominały setki małych żółtych warkoczyków.
-Robaczywe drzewo. Nie boisz się?
- Nie. Na początku myślałam, że to robaki, ale babcia mi powiedziała, że to jest leszczyna.
A wiesz, co z niej wyrośnie?
- Leszcze, czyli ryby- zażartował Olek.
- Nie wygłupiaj się. Wyrosną z niej orzechy laskowe- pochwaliła się swoją wiedza Ada.
Tego dnia wszyscy poczuli wiosnę. Nikt nie miał ochoty oglądać telewizji ani słuchać radia, bo wokoło odbywał się ptasi koncert. Dziadek pogwizdywał wesoło i planował, co nowego posadzi w ogrodzie.
- A co zrobisz, jak wiosna się jutro schowa i znowu będzie zimno?- zapytała Ada.
- Wiosna? Przecież u nas w domu zawsze jest wiosna.
-Jak to?
-Wiosna to wasza babcia!- powiedział dziadek i dał babci całusa.
* Rozmowa na temat opowiadania.
- Co to jest ozimina?
- Gdzie poszli Olek z dziadkiem?
- Jakie oznaki wiosny widzieli?
- Co to są bazie – kotki?
- Co robiła Ada?
- Co to są robale?
* Zabawa ruchowa ,,Podglądamy wiosnę''
- Dzieci , w leżeniu przodem ( na brzuchu), naśladują obserwowanie przyrody przez lornetkę,
- Trzymają przed oczami dłonie zwinięte w pięści i co chwilę starają się podnieść łokcie tak, aby nie dotykały podłogi
2. ZESTAW ĆWICZEŃ GIMNASTYCZNYCH ( woreczki foliowe)
I. Część wstępna
* Zabawa orientacyjno- porządkowa.
- Dz. poruszają się w rytm tamburynu pomiędzy rozłożonymi woreczkami foliowymi. Podczas przerwy w grze ,zatrzymują się przy najbliższym woreczku, podnoszą go i machają nim nad głową, witając inne dzieci. Pojawienie się gry na tamburynie- dzieci kładą worek foliowy na podłodze i ponownie poruszają się.
* Zabawa ożywiająca -,, Chronimy się przed deszczem''.
- Dzieci biegają po sali, swobodnie wymachując woreczkiem. Na mocne uderzenie w tamburyn, przykucają, rozciągając woreczki nad głową-chronią się przed deszczem.
II. Część główna
* Ćwiczenie tułowia- ,,Suszymy woreczki''.
- Dz. trzymają woreczki w obu rękach. W skłonie w przód wymachują nim w przód i w tył. Po kilku ruchach prostują się, potrząsają woreczkami w górze- strząsają krople wody.
* Ćwiczenie dużych grup mięśniowych- ,,Powitania''
- Dz. witają woreczkami różne części ciała wymienione przez rodzica np. worek wita wasze kostki…. ramiona… brzuszki
* Ćwiczenia mięśni grzbietu - ,,Na wietrze''.
- Dz. w leżeniu przodem, unoszą woreczki trzymane za końce oburącz ( ręce zgięte w łokciach, skierowane na boki). Dmuchają na woreczki delikatnie- wieje mały wietrzyk, i mocno- wieje duży wiatr. Obserwują ruch woreczków w zależności od siły podmuchu.
* Ćwiczenie mięśni brzucha- ,,W górę i w dół''.
- Dz .w leżeniu tyłem, woreczki mają włożone między stopy. Unoszą je stopami do góry, z przełożeniem za głowę, a potem powracają do pozycji wyjściowej.
* Ćwiczenie równowagi - ,,Przechodzimy przez woreczki'.
- Dz. zwijają woreczki w rulonik. Stojąc, trzymają je przed sobą w obu rękach. Przekładają nogi przez rulonik, wytrzymując w staniu jednonóż. Potem powracają do pozycji wyjściowej. Ćwiczenie wykonują na zmianę: prawą nogą i lewą nogą.
* Zabawa bieżna - ,,Na swoje miejsce''.
- Dz. rozkładają woreczki na podłodze; biegają między nimi przy dźwiękach tamburynu. Podczas przerwy w grze, każde musi jak najszybciej usiąść na swoim woreczku.
* Skoki - ,,Skaczemy''
- Dz .przeskakują obunóż przez woreczki rozłożone na podłodze: do przodu, do tyłu, na prawo, na lewo.
* Ćwiczenie zręczności - ,,Zręczne dłonie''.
- Zwijają woreczki jedną, a potem drugą ręką w taki sposób, aby jak najbardziej schowały się w dłoni.
* Rzuty i chwyty- ,,Podrzuć i złap''.
- Dz. robią z woreczków kulki, podrzucają je oburącz, potem jednorącz i łapią.
III. Część końcowa
* Ćwiczenia wyprostne- ,,Z woreczkiem na głowie''
- Dz. maszerują w różnych kierunkach z woreczkiem na głowie, w taki sposób, aby woreczek nie spadł; co pewien czas przykucają i powracają do pozycji stojącej.
* Ćwiczenia przeciw płaskostopiu - ,,Sprytne stopy''.
- Dz. chwytają palcami stopy woreczek leżący na podłodze i podają go sobie do rąk.
* Zabawa uspokajająca- ,,Marsz z woreczkiem''
- Dz. maszerują po obwodzie koła, wachlując woreczkami przed sobą;odkładają je na wyznaczone miejsce.
ZADANIA NA DZIŚ
Karty pracy cz.3, s.60- 61
Link poniżej:
https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/druk/npoia-bbplus-kp-3.pdf
64-700 Czarnków
ul. Wroniecka 13