WOLNE MIEJSCA W PRZEDSZKOLU NA NOWY ROK SZKOLNY 2024/2025 (kliknij w pasek)
Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

14.04.2020r - W WIEJSKIEJ ZAGRODZIE

14.04.2020r - W WIEJSKIEJ ZAGRODZIE

W WIEJSKIEJ ZAGRODZIE    -   temat dnia

- Utrwalenie nazw zwierząt z  wiejskiego podwórka,

- Zapoznanie z pracą rolnika,

Rozwijanie sprawności manualnej i koordynacji  wzrokowo ruchowej,

SPOTKANIE NA WIEJSKIM PODWÓRKU  -  słuchanie opowiadania Ewy Stadtmuller - Wiejskie ustronie.

- Nie wierzycie co sie nam przytrafiło ! - opowiadał przy kolacji dziadzio. - Postanowiliśmy z babcią zabrać was na parę dni  na wieś, więc  zacząłem szukać gospodarstwa agroturystycznego w jakiejś ładnej i spokojnej okolicy.  Znalazłem. Miejsce dobrze mi znane. Patrzę na nazwisko gospodarza - coś takiego !  Mój kolega z dzieciństwa też nazywał się Maciszek, ale na imię maił Staś , a nie Janusz. Dzwonię. I cóż się okazuje ....? - ten Janusz to rodzony syn Stasia. Ale było radości.!

Staś zaprosił nas do siebie razem z wnukami.

                - Pojedziemy na wieś? - ucieszyła się Ada.

                - Oczywiście - jeśli rodzice sie zgodzą - zaznaczyła babcia.

Na szczęście mama z tatą nie mieli nic przeciwko temu. Olkowi zdawało się nawet, że tata puścił oko do mamy, zupełnie jak by chciał powiedzieć: "Nareszcie będziemy mieli trochę czasu tylko dla siebie".

Gospodarstwo agroturystyczne,  pod wdzięczną nazwą "Ustronie", okazało się miejscem wymarzonym na odpoczynek. Pan Staś nie ukrywał wzruszenia.

                - Wasz dziadek przyjeżdżał tu z rodzicami na wakacje - opowiadał Olkowi  i Adzie. - Chodziliśmy razem na grzyby i jagody, paśliśmy krowy....

                -Ma pan krowy? - zainteresował sie natychmiast Olek.

                -  A mam - uśmiechnął się kolega dziadka.  - Ta starsza to Jagoda, a ta młodsza - Malina.

                -  A  kaczuszki ? - chciała wiedzieć Ada.

                - Kaczuszki też są.

Całe popołudnie dzieci spędziły na zwiedzaniu stajni, obory i kurnika. Adzie najbardziej podobało się karmienie kur i kaczek, a Olkowi - królików. Oboje z zachwytem przyglądali się jak pan Staś karmi konia.

                - Co prawda do pracy w polu używam traktora - opowiadał pan Staś - ale kiedy do Janusza przyjadą goście, to każdy dzieciak  marzy, żeby wsiąść  na prawdziwego rumaka.

Olkowi natychmiast zaświeciły się oczy.

                - A czy ja....też mógłbym się przejechać? - zapytał z nadzieją w głosie.

                - A na koniu, czy na traktorze? - chciał wiedzieć pan Staś.

                - Jak znam swego wnuka, to na jednym i  drugim - zaśmiał się dziadzio.

Trzy dni przeleciały jak z bicza strzelił. W tym czasie dzieci zaprzyjaźnić się z Burym, który okazał się nadzwyczaj spokojnym koniem. Z Olkiem i Adą na grzbiecie spacerował po całym gospodarstwie, a w tym czasie prowadzący go za uzdę pan Stanisław opowiadał, jak mu się gospodarzy. Okazało się, że ma duże pole, na którym uprawia rzepak.

- Musicie przyjechać w maju - zapraszał. - Zobaczycie, jak pięknie kwitnie.

                - Jak ty sobie Stasiu , z tym wszystkim radzisz? - nie krył uznania dziadzio.

                - Wstaję o piątej, oporządzam zwierzęta, a potem po kolei robi sie co trzeba - odparł zadowolony gospodarz.

                - Wiesz dziadziu, chyba będę rolnikiem - zwierzył sie Olek, gdy trzeba było pożegnać wiejskie "Ustronie"  i ruszać do miasta.

                - Byłbyś gotów na tak ciężką pracę? - zdziwił sie dziadzio.

                - Jasne  - kiwnął głowa Olek.

                - A na wstawanie o piątej rano ?

                - Nad tym musiałbym jeszcze troszkę popracować....- przyznał się z największy śpioch w rodzinie.

 

 

ROZMOWA KIEROWANA NA PODSTAWIE OPOWIADANIA:

                - Co zobaczyły dzieci w gospodarstwie syna pana Stasia?

                - Co robili Olek i Ada podczas wizyty w gospodarstwie?

                - Jaki obowiązki ma do wykonania rolnik?

PRZESTRASZONE KURCZĄTKA   -   zabawa ruchowa

Dziecko jest kurczątkiem. Porusza się po pomieszczeniu przy dźwiękach muzyki. Na przerwę  w muzyce staje na jednej nodze i macha ramionami (skrzydełkami) - kurczęta przestraszyły sie szczękającego pieska i starają sie go odpędzić.

JAKIM JESTEM ZWIERZĘCIEM ?    -   zabawa ruchowa

Pomoce - obrazki zwierząt wiejskich.

Dziecko losuje obrazek przedstawiający  zwierzę z wiejskiego podwórka - pokazuje za pomocą ruchu, jakim jest zwierzątkiem. Rodzic próbuje odgadnąć zagadkę. Jeśli zadanie jest zbyt trudne , dziecko naśladuje głos tego zwierzęcia.

Karta pracy, cz.2, nr 33.

                Dziecko :

                -  nazywa  zwierzęta  i dzieli ich nazwy rytmicznie (na sylaby).

                - koloruje rysunki dwóch wybranych zwierząt,

                - rysuje po śladzie drogę konia do stajni.

DUMNY KOGUT    -   zabawa ruchowa

Dziecko jest kogutem. Na sygnał; "   klaśnięcie"  - porusza sie dostojnym krokiem (powoli idąc noga za nogą), z podniesiona głowa, w różnych kierunkach.

Na drugi sygnał:  -  "dwa klaśnięcia", przystaje, wspina sie na palce i woła : kukuryku!

MIESZKANCY WIEJSKIEGO PODWÓRKA   -  zajęcia plastyczne.

Możemy wyszukać i włączyć odgłosy zwierząt z wiejskiego podwórka. Dziecko rozpoznaje i nazywa zwierzęta, których głosów usłyszą. Pytamy : gdzie najczęściej możemy spotkać te zwierzęta ?

Zachęcamy dziecko do samodzielnego wykonania pracy, (różne techniki) , na temat:

 - "Mieszkańcy wiejskiego podwórka"

Dorysuj brakujące elementy wiejskiego krajobrazu, np:  słońce, chmury, domu, plota, trawy, drzew.

Zachęcamy dziecko do porządkowania swojego miejsca pracy.

 

"NA NASZYM PODWÓRKU"   -  piosenka

sł. Danuta Zawadzka, muz. s. Adriana Miś, w:"Piosenki dla przedszkolaka5. Mój świat", Ksiegarnia Wydawnictwo Skrzat Stanisław Porębski, Kraków 2012,2017

 

  1. I. Na naszym podwórku zwierząt jest bez liku.

Konik w stajni, mysz w spiżarni, a kurki - w kurniku.

                Ref.: "Ihaha!" - rzy nasz konik.

                        "Me,me, me, z kózką w chórku

                         Dobrze nam tu razem na naszym podwórku.

  1. Na naszym podwórku jest bardzo wesoło.

Kurki gdaczą, kaczki kwaczą, piesek biega w koło.

                Ref.:  "Kwa, kwa, kwa" - kwacze kaczka.

                          "Ko, ko, ko" - kurki  chórku.

                         Bardo nam wesoło na naszym podwórku.

III. Na naszym podwórku zwierzęta sie czubią.

Kot mysz łapie, piesek chrapie, lecz wszyscy sie lubią.

                Ref.: "Hau,hau,hau"- piesek szczeka.

                         "Miau, miau, miau" - z kotkiem w chórku

                        Wszyscy sie lubimy na naszym podwórku.

 

Zadajemy dziecku pytania dotyczące tekstu piosenki.

                - O czym była piosenka

                - Jakie są nastroje tych zwierząt?, Czy są radosne, czy smutne?

                - Czy zwierzęta,  o których  mowa, żyją w swoim domu w zgodzie?

                - Jakie wydają odgłosy?

                                               POZDRAWIAMY.     MIŁEJ ZABAWY !

 

 

 

 

 

Data dodania: 2020-04-13 21:54:53
Data edycji: 2020-04-13 21:57:11
Ilość wyświetleń: 498
godło Polski - link do strony głównej
Kontakt

64-700 Czarnków

ul. Wroniecka 13

Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej