Każdy z nas zna legendę o Świętym Marcinie i jego pysznych rogalach, ale nikt nie wie, że Troskliwe Misie również potrafią piec rogaliki. Tym razem do zabawy wykorzystaliśmy podkłady ciasta francuskiego i kremu czekoladowego. Samodzielnie wypełnialiśmy rogale nadzieniem i zawijaliśmy, następnie z pomocą Pani Beni upiekliśmy rogale. Kiedy wystygły przyszedł czas na pyszną degustację. Udały nam się wyśmienicie.